Obraz opowie o właścicielu firmy komputerowej. Problemy rozpoczynają się, gdy otwiera własny biznes. Tworzy nieistniejącego prezesa firmy, by chować się za jego plecami, gdy trzeba podjąć niepopularne decyzje. Gdy potencjalni nabywcy firmy chcą spotkać się z prezesem twarzą w twarz, właściciel wynajmuje niespełnionego aktora, który ma przed nimi odgrywać rolę szefa.
W tym filmie jest humor dla inteligentnych, zdecydowanie Von Trier nie poszedl na komizm masowy. Ale największa zaletą filmu jest jego oryginalność, świeżość. Interesująca jest juź sama fabuła. Von Trier nawet w lekkiej absurdalnej komedii nie moze sie oprzeć pokazaniu ciuemnej strony ludzkiej natury. Może to i dobrze....
więcej
jest to komedia absolutnie odbiegająca od wzorców amerykańskich a nawet większości krajów strego kontynentu,gra słów,nieoczekiwane wydarzenia,zwroty akcji,trudne do przewidzenia sytuacje.Von Trier jest nieobliczalny i taki też jest ten film.Trudno na nim popłakać się ze śmiechu,ale też nie o to w tym chodzi.
Na pewno...
Sam zamysł filmu ciekawy ale całość jest ciężka. Główny bohater na początku intryguje ale na końcu okazuje się bezbarwny i nijaki. Film nakręcony jakby amatorska kamera, czujemy się jakbyśmy byli obserwatorami zdarzeń. Oczywiście do każdej postaci i scen można doszukiwać się głębszego sensu. Domyślam się co twórca...
Oczywiście, aktorstwo ok (fantastyczna Iben Hjejle), oryginalność jak zawsze u Triera, sarkastyczny i nieoczywisty humor, wyśmianie wszelkich szkół aktorskich i podkreślenie zasad Dogmy 95. Ale... no właśnie, całość toporna i raczej odpychająca. Dla wszystkich, którzy zarzucą mi dyletanctwo - uwielbiam Antychrysta,...
Proszę! Wymieńcie sceny, sytuacje, cokolwiek co było waszym zadaniem śmiesznego w tym filmie. Co was rozbawiło. Liczę, że każdy ma w zanadrzu conajmniej 15 takich momentów. Ja lubię na komedii zaśmiać się chociaż 15 razy ;-))). Tylko proszę nie pisać, że film był ogólnie śmieszny lub czegoś w tym stylu. Konkretnie - co...
więcej