Kobieta jest prześladowana przez szleńca, który próbuję ją zamordować. Jednocześnie podejmuję pracę u ekscentrycznej hrabiny i odkrywa prawdę o swojej biologicznej matce. Wszystko to ma ze sobą związek...
Szału nie ma. Fabuła trochę zakręcona, ale brak w niej ciekawszych pomysłów. Trochę ratuje sytuację klasyczna obsada (Fuchsberger, Arent, Kinski, i Brigitte Grothum w roli głównej), ale ogólnie to jedno z krimi, o których szybko zapomnę.