Niedawno telewizja ARTE pokazała go w wersji HD. Nie oglądałem go chyba z 20 lat. Znowu powalił mnie na kolana! Przy okazji przyszła refleksja. To wspaniałe że odnawia się takie filmy! Nie trzeba starych filmów mono-chronicznych koloryzować! Wręcz przeciwnie tracą one nieraz swój pierwotny urok i klimat! Natomiast skalowane do formatu HD nic nie tracą ze swej oryginalności a zyskują jakość. W tym kierunku powinni iść filmowi graficy.