nie zliczone zachwyty nad ulubionym filmem Hitlera:) kto by pomyślał.....:D
a co hitler nie było człowiekiem? Teraz mamy szkalowac wszystko, co on lubił, lurcze a jeśli lubił jajecznicę, to mam już nigdy nic więcej nie jeść?
Poza tym sam Lang po wyjeździe do Stanów, odcinał się od wszelich skojarzeń z propagandą, on sam uciekł z Niemiec zostawiając swoją zafascynowaną nazizmem żonę.
Swoją drogą ciekawe, że jeśli idzie o lubienie jakiegoś filmu przez Hitlera, ludzie czynią z tego zarzut tylko "Metropolis" ;) Pan H. bardzo lubił też "King Konga", ale z tego powodu raczej nikt się nie czepia filmu o wielkiej małpie :)
Może miał przebłysk dobrego gustu, lubił też filmy Chaplina, cżyżby Charlie był nazistą